Nawet nie musiałam
prosić aby mi pomógł. No proszę. Zrobił to z własnej woli, lub dlatego, że
musiał, no bo jak można sprzeciwić się własnej królowej?
-Irytujący jesteś.
Masz- trzymane w ręku książki ładnie mówiąc podarowałam (wręcz je wcisnęłam)
chłopakowi, no nie wszystkie ale większość z nich - Zamiast dużo gadać pomożesz
mi je odnieść do biblioteki- mruknęłam
- Nie jestem twoim
służącym - mruknął , odkładając książki na podłogę. - Mam plany na teraz, a ty
chyba na za dużo sobie pozwalasz.
- Uparty jak osioł,
nawet własnej królowej się sprzeciwia. Trudno się mówi nie to nie nie.-
wkurzający... po co tracić czas na proszenie, sama sobie poradzę. Zaczęłam
na nowo układać sobie książki z podłogi przez które już ręce bolały, bo
jednak sporo już je trzymałam. Gdyby nie
te zdarzenie dawno bym się ich pozbyła i miała spokój, a tego tylko brakowało.
Zauważyłam jak chłopak stojący koło mnie zawahał się, ale wziął połowę książek i zostawiając mnie w
tyle, ruszył do biblioteki.
-No proszę jaka
zmiana zdania,pff-powiedziałam do siebie
***
Wchodząc do
pomieszczenia zrównałam krok z chłopakiem. Biblioteka była ogromna, wyglądała
jak z jakiegoś filmu. Wysokie rzędy z regałami książek, do których trzeba było
używać specjalnej drabiny, żeby dostać się na wyższe półki. Nie brakowało też
miejsc do czytania. Położyłam nieszczęsne książki na biurko przy którym
siedziała bibliotekarka. Nic nie mówiąc zrobił to samo.
-Dzień dobry.
Przyniosłam, a raczej przynieśmy - zerknęłam kątem oka na niego-książki, które
dostałam.
-Oh dziękuje wam.
Niestety mam sporo pracy, nie mam jak ich teraz uporządkować. Mam jeszcze dla
was małe zadanie. Jeśli możecie to posegregujcie te książki i poukładajcie na
odpowiednie miejsca. Na pewno zorientujecie się gdzie są działy w bibliotece,
są dobrze oznakowane. Jeśli potrzebna by była drabina to znajduje się dziale
kryminałów.- starsza kobieta wstała od biurka i z uśmiechem udała się do innego
pokoju, chyba archiwum. Ja zrezygnowana oparłam się o brzeg biurka, kładąc dłoń
na czoło.
-Jeszcze tego
brakowało- westchnęłam- Tych książek jest ponad dwadzieścia, z czego każda
inna, do innego działu- wykrzywiłam się na samą myśl o tym, że to jeszcze nie
koniec. Cała długa przerwa minie na
ustawianiu książek.
<Sebastian?xp>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz