5 czerwca 2016

Event: Nicodem Black

Przekląłem pod nosem i znowu przybrałem pozycje strzelecką. Najpierw musiałem pozwolić uciec emocją, pozbyć się ich, w szczególności irytacji, która zaczęła mnie ogarniać. Miałem jeszcze cztery strzały, nie poddam się, a jak się wkurzę to chyba rozp.erdole broń o ścianę, ale wcześniej rzucę nią w klucz. Przestałem na moment oddychać, dopiero gdy padł strzał wziąłem głęboki lecz spokojny wdech. Może teraz trafię?

Mistrz Gry: Tym razem nabój wbił się w ścianę, nawet nie tykając łańcuszka. Och pech się utrzymuje. Ale, ale! Mówią, że do trzech razy sztuka!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz