Nie jestem dobra w rozwiązywaniu zagadek- mruknęłam, spoglądając na ekran, na którym widniały symbole i cyfry. Każdy pewnie coś oznaczał. Były cztery puste pole, i nad, oraz pod strzałki. Zapewne można było zmieniać dowoli cyferki. Jeden przykuł moją uwagę, była to korona, a na niej cyfra 13 (podobno pechowa liczba). Jednak ten symbol od razu skojarzył mi się z grą. Zaczęłam ustawiać cyfry po kolei w okienkach, według obrazków. Ciekawe czy coś się stanie. W tym samym czasie usłyszałam kroki. Jak się okazało był to Charlie i jak dobrze pamiętam Mephistopheles. Wreszcie żywa dusza.
Mistrz Gry: Rzadna z widniejących cyfr nie chciała dać się wstukać w ekran. Powód był prosty. Gdy tylko w jakimś polu dobiłaś cyfry "9", po nastepnym naciśnięciu na strzałkę, cyfra wracała do 0. Może nowi przybysze będą w stanie ci pomóc?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz