Szłam korytarzem,
nie zatrzymując się nigdzie, ani nie zaglądając do innych pokoi. Doszłam do
końca i znów miałam do wyboru albo w lewo albo w prawo. Nie musiałam się długo
zastanawiać, poszłam tam gdzie z daleka było widać windę. Sadze, że większość
osób postąpi tak jak ja i będzie chciało udać się na niższe piętra. Gorzej by
było gdyby nie działa, jednak tak się nie stało, po minucie drzwi się
otworzyły, wchodząc do środka kliknęłam przycisk o piętro niżej.
Mistrz Gry: Wcisnełaś przycisk, a drzwi powoli zaczęły się zamykać. Stałaś tak chwilę, choć nie czułaś, aby winda się ruszyła. Drzwi na nowo się otworzyły ukazując, że wciąż jesteś na tym samym piętrze. Czyżby nie było tak łatwo jak myślałaś? Cóż. Poza przyciskiem "0", który nacisnęłaś, był jeszcze "-1" oraz "2". Ekranik nad drzwiami windy uświadamiał cię, że jesteś na pierwszym piętrze. Ale, ale. Było coś jeszcze ciekawego na tym piętrze. Przechodząc w stronę windy mogłaś zauważyć spore wejście z dwoma drzwiami. Brakowało mu dziurki od klucza, lecz na jednym z drewnianych drzwi widać było ekran dotykowy. Niezwykle nowoczesny jak na całość budynku. Cztery okienka posiadały strzałkę nad i pod pustym polem. Można było zmieniać zatem zawartość pola. A nad każdym z polem widniał jakiś symbol i cyfra: Nad pierwszym polem widniał symbol korony (♕ ) z cyfrą "13", nad drugim polem można było zauważyć czerwoną kropkę, a wewnątrz niej "51", nad trzecim z pól był symbol kuli, a w niej "56", zaś na ostatnim z pól głowa dobermana z "65". Ciekawe, co to mogło oznaczać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz