Od Natsu C.D: Koroshio

Zmroziło go odrobinę. Nie potrafił zrozumieć co się właściwie stało i jak to się stało. W końcu jednak uniósł lekko brew zastanawiając się co z tym fantem powinien zrobić. Jakby nie patrzeć trochę czasu w tej samej klasie spędzili mimo iż był w niej nowy. Odetchnął więc głęboko i uniósł ręce w geście uspokajającym.
- Chodzimy do tej samej klasy - zapewnił ją, wciąż bacznie obserwując. Jego głowa wciąż nie pojmowała jak to w ogóle jest możliwe, że ta dziewczyna mogłaby go potraktować swą torebką. Potrząsnął głową kilka razy zanim znów się odezwał.
- Nie śledziłem cię - skłamał jej jeszcze mając nadzieję, że się na to nabierze. No, ale przecież nie wyjaśni jej jak to się stało iż akurat biegł za nią i ruszył w tym samym momencie. Chociaż... mógłby spróbować. Zamknął na moment oczy, a kiedy je otworzył spojrzał na dziewczynę łagodnie.
- Naoki Kanzaki - przedstawił się jej nieco sztywno. - As w rękawie - puścił zaraz do niej oczko, wyjaśniając swą rangę, bo pewnie właśnie dlatego nawet go nie pamiętała. Cóż to mogło oznaczać jedynie jedno - robił doskonałą robotę!