18 listopada 2015

Od HakYeona C.D: MyungSoo

Tak, to zdecydowanie był to chłopak. I to ładny chłopak. Złapałem go za rękę i pociągnąłem w stronę łazienki. Jeszcze mi się tu biedak wykrwawi, a szkoda by było takiego okazu. Wyrzuciłem zakrwawioną chusteczkę do kosza. Puściłem zimną wodę
- Pochyl głowę do przodu.- nakazałem. Stawiał mi się, ale i na uparciuchów jest sposób.
- Pochyl się, albo Cię zgwałcę.- typowy tekst, po którym udaje mi się  chyba wszystko. Zmoczyłem parę chusteczek. Jedne położyłem na kark, a kolejne przyłożyłem do czoła chłopaka. Nastała niezręczna cisza. Aż dzwoniło mi w uszach. W końcu musiałem to przerwać, bo inaczej bym nie wytrzymał.
- Tak w ogóle cześć. Nazywam się Cha HakYeon. A ty?- popatrzyłem na niego.- Mógłbyś mówić głośniej, a nie mamrotać coś tam pod nosem?

<MyungSoo?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz