25 listopada 2015

Od Clairie

Od jakiegoś czasu mam problemy ze snem, tej nocy także nie mogłam spać. Coraz słabiej się czułam, chyba muszę zdobyć jakieś tabletki nasenne, albo chociażby udać się do lekarza, najwyżej mnie pokroją na stole operacyjnym... Z początku chciałam sobie odpuścić lekcje z tego powodu, ale trudniej potem będzie mi się tego wszystkiego nauczyć, szczególnie, że mamy powtórzenie do pracy klasowej z matematyki, więc wolałabym nie opuszczać tej lekcji. W sumie i tak dzisiaj nie mamy tak dużo męczących i nudnych lekcji, ale za to mamy wf, na który też postanowiłam pójść. Lekcje mijały spokojnie i wolno, na większości z nich notowałam, a na reszcie rysowałam to co mi przyszło do głowy. Na lekcji chemii mieliśmy niezapowiedzianą kartkówkę która nie poszła mi zbyt dobrze, ale zgłosiłam się na dodatkowy projektów, mam nadzieje, że podniesie choć trochę moją średnią. Po chemii był wykańczający wf na którym mieliśmy biegi na świeżym powietrzu. Po lekcji udałam się do szatni i zjadłam kawałek drugiego śniadania które wcześniej przygotowałam, ale jakoś straciłam na nie apetyt więc niedokończoną kanapkę schowałam do plecaka. Postanowiłam więc przebrać się i pójść prosto pod sale. Zrobiło mi się straszliwie gorąco, a tuz po chwili przed oczami zaczęły mi tańczyć ciemne plamki. Zaczęłam tracić dech, a po chwili zemdlałam...

<Ktoś?>

4 komentarze:

  1. Jeżeli pozwolicie, zarezerwuje to sobie C;
    Asami

    OdpowiedzUsuń
  2. Kusi mnie by być dupkiem i odpisać, ale jest to samica...w dodatku moje lenistwo jest koszmarne więc sobie odpuszczę bycie podłą larwą :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eh, nie przejmuj sie juz wyslalam, wiec niedlugo przestanie cie kusic C;

      Usuń
    2. Nie rozumiem czemu to sie publikuje dwa razy ,-,

      Usuń