Od jakiegoś czasu mam problemy ze snem, tej nocy także nie mogłam spać. Coraz słabiej się
czułam, chyba muszę zdobyć jakieś tabletki nasenne, albo chociażby udać się do
lekarza, najwyżej mnie pokroją na stole operacyjnym... Z początku chciałam
sobie odpuścić lekcje z tego powodu, ale trudniej potem będzie mi się tego
wszystkiego nauczyć, szczególnie, że mamy powtórzenie do pracy klasowej z
matematyki, więc wolałabym nie opuszczać tej lekcji. W sumie i tak dzisiaj nie
mamy tak dużo męczących i nudnych lekcji, ale za to mamy wf, na który też
postanowiłam pójść. Lekcje mijały spokojnie i wolno, na większości z nich
notowałam, a na reszcie rysowałam to co mi przyszło do głowy. Na lekcji chemii
mieliśmy niezapowiedzianą kartkówkę która nie poszła mi zbyt dobrze, ale
zgłosiłam się na dodatkowy projektów, mam nadzieje, że podniesie choć trochę moją
średnią. Po chemii był wykańczający wf na którym mieliśmy biegi na świeżym
powietrzu. Po lekcji udałam się do szatni i zjadłam kawałek drugiego śniadania
które wcześniej przygotowałam, ale jakoś straciłam na nie apetyt więc
niedokończoną kanapkę schowałam do plecaka. Postanowiłam więc przebrać się i
pójść prosto pod sale. Zrobiło mi się straszliwie gorąco, a tuz po chwili przed
oczami zaczęły mi tańczyć ciemne plamki. Zaczęłam tracić dech, a po chwili
zemdlałam...
<Ktoś?>
<Ktoś?>
Jeżeli pozwolicie, zarezerwuje to sobie C;
OdpowiedzUsuńAsami
Kusi mnie by być dupkiem i odpisać, ale jest to samica...w dodatku moje lenistwo jest koszmarne więc sobie odpuszczę bycie podłą larwą :/
OdpowiedzUsuńEh, nie przejmuj sie juz wyslalam, wiec niedlugo przestanie cie kusic C;
UsuńNie rozumiem czemu to sie publikuje dwa razy ,-,
Usuń