Bal zimowy. Stara tradycja tej szkoły odbywająca się w ostatni wieczór
przed feriami zimowymi. Jest to szansa na wyluzowanie po trudach nauki,
wymienienie się prezentami oraz pożegnanie się przed wyjazdem na święta.
Oczywiście szkoła pozostaje otwarta na ten okres. Nie każdy jest w stanie
wrócić do domu na święta. Za daleko, za drogo, zwyczajnie ich nie obchodzą czy
z innego powodu.
Ale wyjazd odbędzie się dopiero w przyszłości. Wpierw zajmijmy się balem.
Miesiąc przed świętami rozwieszone zostały plakaty dotyczące balu zimowego.
Chętni musieli podać swoje imię, nazwisko oraz klasę i wrzucić je do urny.
Następnego weekendu chętni otrzymali koperty z biletem na bal, imieniem
partnera bądź partnerki, jak i krótką instrukcję.
1. Do północy zapominamy o swojej karcie.
2. Osoby dalej korzystające ze swojej karty zostaną zdegradowane do rangi
Celu.
3. Obowiązuje jedna zasada co do ubioru. Musi być elegancko. Osoby nietrzymające
się tej zasady nie zostaną wpuszczone na salę.
4. Nie ma zmieniania partnerów. Organizatorzy będą was pilnie obserwować...
5. Nie dajcie się przyłapać z alkoholem.
6. Skłamaliśmy. Jest jeszcze jedna zasada dotycząca ubioru. Maski
przedstawiające zwierzaczki.
7. Wymieńcie się z swoim partnerem prezentem. Ale ćśś, nie macie prawa
pytać ich o to co chcą.
8. Bawcie się dobrze.
Zapewne wielu z was nie mogło się doczekać danego dnia. Kobiety szukały
idealnego ubioru, mężczyźni marudzili na garnitury... Nie wiedzieliście co
kupić swojemu towarzyszowi czy towarzyszce, ale niezależnie od tego czy
byliście gotowi czy też nie, bal zbliżał się wielkimi krokami. Aż w końcu był
ten dzień. Był to piątek. Z okazji tego dnia wszystkie lekcje zostały odwołane.
Pozostawiało to poranek do nabrania energii przed długim wieczorem. Bal może i
trwa do północy, ale przecież zawsze można pójść gdzie indziej. Następnie
trzeba się przyszykować, zapakować prezent i wyruszyć w stronę sali
gimnastycznej gdzie to odbywał się bal.
Z zewnątrz wyglądało niepozornie. W końcu to była sala gimnastyczna.
Lecz, gdy podeszło się bliżej drzwi z klamkami udekorowanymi białymi wstążkami
można było przeżyć szok. Wpierw oczywiście trzeba było wręczyć bilet panu
Dixon'owi, który stał przy wejściu. Dopiero potem można było wkroczyć w zimową
salę. Bramki jak i kosze do koszykówki zostały usunięte z sali gimnastycznej na
ten czas. W zamian sufit i ściany zostały potraktowane niebieskim światłem z
wyświetlonymi białymi płatkami śniegu, które powoli opadały po ścianie aż do
podłogi. W najdalszym kącie znajdowały się stoliki udekorowane białymi obrusami
na których stały niewielkie białe drzewka bez liści z święcącymi się na nich
światełkami. Talerze, kieliszki, sztućce, szklanki. I wokół po sześć krzeseł
również w bieli. Przy stolikach również stał barek z alkoholem dla nauczycieli
oraz przeróżnymi napojami dla uczniów (nie ma co próbować, barmani nie serwują
alkoholu do nikogo poniżej 21 roku życia). Multum przeróżnych dań czekało na
długim stole. Wyglądało na to, że kucharki się postarały. Pieczony drób,
sałatki, smażone kotlety, hamburgery, ryby, warzywa gotowane na parze,
ziemniaki całe, gniecione, pieczone, frytki, pizzy. Wszystkiego tak, aby każdy
znalazł coś dla siebie. Pod koniec wieczoru miały zawitać również pucharki
lodowe, ciasta i galaretki. Po prawej części sali zaś znajdowało się stanowisko
DJ'a, który puszczał przeróżne utwory głośnikami zawieszonymi na ścianach. Ta
część była pusta i idealnie nadawała się do tańcu. Miała również pomieścić
wszystkich uczniów 12 klasy podczas powolnego tańcu, jak i chętnych zabawy
nauczycieli. Tych przybyło zaledwie ośmiu: James Dickens w garniturze i masce
lisa, Anna Devon w czarnej sukni i masce kota, Luciana Jordá w czerwonej
sukience i masce byka, Sammuel Bright w garniturze i masce wilka, David Devon w
garniturze i masce geparda, Conor O'brian w garniturze i bez maski, Emily White
w szarej sukience i masce myszki, Artur Wroński w garniturze i masce szopa
pracza.
Prócz klasy 12 Artura Wrońskiego, znajdowały się tu jeszcze cztery inne
grupy uczniów z innych klas 12.
Stoły
Kliknij, aby powiększyć. |
* * *
Pary:
Clairie Moore i Ruby Jeffrey
Cha HakYeon i Amy Blessing
Jessica Lockers i Rose Nathally Dark
Michael Holtzer i Chrystian Samuel Van de Luitgarden
Mephistopheles Darnsk i Laurence Gabriel Darnsk
MyungSoo Kim i Asami Irie
Nicodem Andreas Michael Black nie posiada pary co daje mu przywilej "kradzieży". Oznacza to, że może "skraść" innej osobie partnera czy partnerkę.
Clairie Moore i Ruby Jeffrey
Cha HakYeon i Amy Blessing
Jessica Lockers i Rose Nathally Dark
Michael Holtzer i Chrystian Samuel Van de Luitgarden
Mephistopheles Darnsk i Laurence Gabriel Darnsk
MyungSoo Kim i Asami Irie
Nicodem Andreas Michael Black nie posiada pary co daje mu przywilej "kradzieży". Oznacza to, że może "skraść" innej osobie partnera czy partnerkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz