2 grudnia 2016

Rozdanie Kart #4: Poszukiwania

Wiele uczniów było podekscytowanych zbliżającymi się świętami. Myśl o zbliżającym się wolnym od szkoły, dla niektórych myśl o śniegu, dla innych prezentach, rodzinie. Każdy miał własny powód w takiej sytuacji do pozytywnych uczuć i nie raz było to mieszanką różnych zdarzeń. Z okazji zbliżających się świat, uczniowie ostatniego roku otrzymali również i niezwykłą niespodziankę. Zwykle w trakcie zmiany kasty, przed rozpoczęciem pierwszej lekcji ”pojawiało” się puste pudełko kart na biurku nauczyciela. Tym razem jednakże było inaczej. Większość klas, w tym klasa Bruce Dane’a, miała typowe puste pudełko kart na biurku nauczyciela oznaczające, że po lekcjach rozpocznie się szukanie kart. Z kolei klasa Artura Wronskiego została wyróżniona. Pod koniec ostatniej lekcji Artur Wronski wyszedł z klasy, gdy odkrył, że zabrakło mu kopii pracy domowej dla uczniów. Na chwilę po jego opuszczeniu sali, wszedł do niej chłopak o sztucznej głowie pandy na swoich ramionach. Zakrywała ona całą jego głowę, a on sam był on w męskim mundurku szkolnym. Główny przedstawiciel komitetu szkolnego. Najbardziej tajemnicza osoba z trójcy. Osoba, która nigdy nie pojawiała się w takich sytuacjach. Teraz, jednakże zjawił się przed całą klasą i bez słowa postawił puste pudełko kart na biurku nauczyciela, siadając w jego fotelu. Splótł razem palce swych dłoni i oparł je na drewnianej powierzchni, patrząc na osoby w klasie.
- Podejrzewam, że nie muszę wielu wam przypominać zasady gry, lecz robię to ze względu na ilość nowych uczniów znajdujących się w waszej klasie – powiedział niemalże komputerowym głosem. – Macie do północy na zebranie kart ukrytych po szkole. Będą one zaledwie w budynku B. Zawsze będzie wystawał choćby różek. Niektóre będą leżały spokojnie na ziemi, czekając na któregoś z was, bądź na kogoś z innych klas. Musicie być szybcy i spostrzegawczy – klasnął w dłonie i wstał z fotelu. - No. To by było na tyle. Miłej zabawy – ukłonił się przed klasą i jakby nigdy nic, opuścił ją.
Do klasy w końcu wrócił Artur z uśmiechem na twarzy i poprawił okulary – znalazłem – oznajmił, pokazując prace domowe. Zapewne normalnie wiele osób by jęknęło na widok pracy domowej żałując, że nauczyciel ją znalazł. Teraz jednakże wiele osób myślało tylko o jak najszybszym zakończeniu lekcji, oraz jeszcze szybszym opuszczeniu klasy by mieć jak najlepszą szansę na odnalezienie dobrej karty.

Osoby chętne zdobycia więcej punktów, mogą odpisać na ten krótki wstępik. Wasz odpis powinien być one-shotem, nie kontynuowanym przez inne opowiadania. W odpisie musicie opisać sposób w jaki wasza postać odnalazła swoją kartę, a następnie jak ją oddaje do komitetu zarządzającego grą. Czekają oni w klasie numer 39. Najbardziej kreatywny sposób odnalezienia swojej karty zostanie nagrodzony sumą 20 punktów. Reszta osób otrzyma 5 punktów. Czas na odpis macie do dnia 18 Grudnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz