18 stycznia 2016

Od Chrystian'a C.D: Mike

Chrystian zerknął krótko na kartkę, po czym odwrócił wzrok do okna. Potem z powrotem spojrzał na towarzysza.
-Taa, historyjka biblijna o dwóch miastach grzechu, potępiane przez Boga, bądź zapomniane... Pisz co wiesz. Masz drugi długopis?
Chłopak skinął głową. Wyciągnął z piórnika (ło, jaki porządny uczeń) drugi niemalże identyczny długopis i podał go.
-Moja kartka, masz ją? Dawałem ją tobie.
Równie błyskawicznie Michael wyciągnął kartkę Chrystiana z plecaka, co prawda nieco pogiętą, ale to tylko kartka. Rozprostował ją na blacie biurka. Nie zważając czy partner zaczął coś pisać czy nie, sam się wziął za wypełnianie pytań. Tak czy siak dotrą do tego samego.
Sodoma i Gomora, cóż by tu powiedzieć... Historia w Biblij tych dwóch miast nie zaczyna się w nich, lecz w drodze do Egiptu. Abraham, ojciec narodu żydowskiego, powróciwszy stamtąd rozdzielił obszar uwłaszczonej ziemi pomiędzy siebie i swego bratanka, Lota. Młodszemu z nich przypadł obszar w pobliżu Sodomy i Gomory. Z początku było to małe miasta, słowo "osada" bardziej tu pasuje. Z latami wzrastały w siłę. Ich mieszkańcy stali się niegodziwi i samolubni wobec przybyszów oraz pogardliwi dla wszystkiego co ludzkie i boskie. Ale tu nie koniec przygód. Wszak stały się te miejsca uważane za gniazdo rozpusty, zła moralnego i zepsucia. Nawet jedno z miast przyczyniło się do powstania słowa "sodomia", które jest znaczeniem dla zoofilii, pederastii, wcześniej wspomnianej rozpusty, gwałtów, homoseksualizmu i tak dalej i tak dalej... Ogólnie wszystkiego co Biblia uważa za złe. Dlatego też Jahweh, Bóg żydów, postanowił je zniszczyć. Pierw jednak wysłuchał prośby Abrahama i wysłał dwójkę swych aniołów, aby wyszukali spośród ludu przynajmniej 10, 5, 3, może jedną dobrą osobę. Jedynymi wybranymi był Lot, jego żona i 2 dziewicze córki. Cała reszta miastowego ludu została pochłonięta przez kataklizmy jakie JHWH na nich skazał.
Ocalali podczas ucieczki z miasta mieli jeden warunek, którego trzymać się mieli mocniej niż pięciolatek ręki swojej mamy w supermarkecie. Bowiem mieli nie oglądać się za siebie. Ale ale! Żona Lota miała w mieście swoją rodzinę. Zatroskana chcąc nie chcąc skusiła się pokusie i spojrzała do tyłu. Za karę kobieta o nieznanym imieniu natychmiast została zmieniona w słup soli. Nawet po dziś dzień znajduje się wzgórze Sodom, gdzie odnaleziono filar zwany "Żoną Lota". Formacja skalna rzeczywiście do złudzenia przypomina kobietę stojącą na szczycie.
Koniec. Tyle wystarczy. Bardziej opisane zdarzenia mające miejsce w Sodomie i Gomorze mogłyby przyprawić o mdłości nawet nauczyciela. Swoją drogą ręka Chrysta rozbolała od pisania i brakło miejsca na kartce.
-Skończyłem. - rzekł przeciągle, odkładając swoje dzieło na biurko - Zarządzam przerwę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz