17 listopada 2015

Od Asami CD Ruby

-Mały, wredny stworku, mów mi As. Eh, ta gra każdego dnia coraz bardziej mnie śmieszy- zgrywałam głupią, samolubną dziewuchę, która nie zwraca uwagi na nic co jej się mówi, bo przecież w końcu za taką musiała mnie wziąć dziewczyna. Tak właśnie od początku się zachowywałam, jak tępa tleniona blondyna, która się nie wyspała. No właśnie, nie wyspałam się, wiec mam prawo. Po korytarzu rozniósł się głos dzwonka, gwałtownie obróciłam głowę w stronę małego brzęczyka. Jak ja nie znoszę tego dźwięku- Do zobaczenia na następnej przerwie- powiedziałam do Noel, z szatańskim uśmiechem na twarzy. Coś czuję, że nasz Krasnal się tak szybko mnie nie pozbędzie. Powoli zaczęłam kierować się w stronę drzwi od sali, a Trójka ruszyła za mną. Dziwnym trafem obydwie miałyśmy na tyle rozumu, żeby nie prowokować nauczyciela, do wstawienia nam uwag, czy po prostu do tego aby był wściekły, przez nasze kłócenie się, po dzwonku na lekcje.
<Ruby?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz