20 grudnia 2015

Odchodzi: Alex Castellan

Powód: Brak aktywności


Imię i Nazwisko: Alex Castellan
Pseudonim: Sleeping White
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 18 lat
Orientacja: Biseksualny
Partner/Sympatia: Może kiedyś... W innym wcieleniu...
Ranga: 8 - posłaniec


Aparycja
Alex ma nieco ponad 180 cm wzrostu. Jeżeli chodzi o budowę jego ciała, chłopak jest raczej nijaki. Nie jest ani chudy, ani gruby. Nie może się pochwalić również imponującymi mięśniami, czy wstydzić z powodu kompletnego ich braku. Natura za to na jego (nie)szczęście nie poskąpiła mu rzucającego się w oczy wyglądu. Tu już nawet nie chodzi o chorobliwie bladą, niemal  przezroczystą skórę czy bladoniebieskie oczy, które przyprawiają człowieka o gęsią skórkę, wyglądając jakby dawno straciły zdolność widzenia czegokolwiek. Wszystko sprowadza się raczej do jego gęstej czupryny śnieżnobiałych, wiecznie rozczochranych włosów oraz brwi i rzęs w tym samym kolorze, których barwę zawdzięcza bielactwie, z którym się urodził.

Charakter
Cichy i spokojny chłopak, który w zależności od humoru chętniej lub mniej przebywa wśród swoich rówieśników. Nie mówi za wiele, jest za to wspaniałym słuchaczem i chętnie rzuci kilkoma radami. Przy tym jest niestety również bardzo leniwy, choć nie zdarza mu się głośno narzekać, gdy jest komuś potrzebna jego pomoc, a raczej, gdy wyższe rangą osoby robią sobie z niego chłopca na posyłki. Czasem cicho jęknie pod nosem, gdy przerwie mu się popołudniową drzemkę, a właściwie również i poranną, przedpołudniową, południową oraz wieczorną, gdyż tak naprawdę Alex nie jest nigdy wyspany, a przynajmniej twierdzi, że zawsze mógłby pospać nieco dłużej.

Inne
*Cierpi na albinizm
*Choć lubi słońce, przez swoją chorobę nie może na nim przebywać tak długo jak inni ludzie
*Lubi czytać książki, szczególnie fantastyczne
*Najchętniej przespałby całe życie
*Najłatwiej znaleźć go śpiącego w bibliotece
*Uczulony na czekoladę mimo to nie może przestać jej jeść
*Ma białego szczura o imieniu Darwin, z którym niechętnie się rozstaje

E-mail: alonemoon19@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz